Witam cieplutko w ten wietrzny dzień :)
u mnie strasznie wiatr hula i na dworze zimno, choć temperatura nie jest najniższa ....co mnie niezmiernie cieszy :)
bo chociaż białe święta są najpiękniejsze (!) a śnieg tworzy magiczną atmosferę ...nie tęsknię za nim
uwielbiam białe święta ..ale chciałabym, egoistycznie, aby śnieg spadł w Wigilię i... utrzymał się trzy dni ;)
uff, dosyć już tego narzekania :) przecież prawda jest taka że nawet taką marudę jak ja cieszą nadchodzące dni ! ...a z myślą o nich "wyplotłam" najprostszy na świecie wianek
cieniutki bo podstawę stanowią przyniesione jesienią brzozowe gałązki których okazało się być malutko ( chociaż kiedy niosłam je do domu naiwnie wydawało mi się że taaaakie naręcze niosę )
ozdób też nie ma zbyt wiele - parę szyszek, cynamon. patyczki , anyż i parę malutkich bombek...ale za to jak pachnie !!!!
jeśli ktoś lubi zapach anyżu - zdecydowanie polecam dodanie choć kilku gwiazdek do dekoracji :)
i to tyle na dzisiaj
wszędzie takie cudne dekoracje świąteczne , aż cieplej robi się na serduchu .. :)
a u mnie skromniutko i... najwyższy czas to zmienić
pozdrowionka :)
papapapapapa
PS. no dobrze, niech już sypnie śniegiem .....będzie pięknie i świątecznie.. :):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz